26 proc. ptaków, które można spotkać w Polsce stanowią gatunki rzadkie. Ich liczba niebezpiecznie spada. Na początku XIX w. rodzime tereny zamieszkiwało łączenie 247 gatunków. Z roku na rok coraz więcej z nich omija nasz kraj. Dlaczego? Z powodu niewielkiej ilości bezpiecznych miejsc do życia.
Według badań* w ciągu ostatnich trzech dekad z europejskich wsi zniknęło aż 55 proc. ptaków. – Niestety na polskiej wsi coraz trudniej nawet o rodzimego wróbla. Musimy zrobić wszystko, żeby ten proces zahamować i zawalczyć o ptasią różnorodność. Tak, aby przyszłe pokolenia miały okazję zobaczyć te piękne stworzenia w naturze, a nie tylko w atlasie – komentuje Karolina Pietrzko, koordynator programu prospołecznego De Heus „Działamy i wspieramy”.
Czym skorupka za młodu…
Eksperci podkreślają, że przyczyną wymierania całych gatunków, jest coraz mniej naturalnych miejsc lęgowych, które dają podstawę do zrównoważonego rozwoju gatunkowego. Szansą na zmianę jest edukacja przyrodnicza od najmłodszych lat. Temat podjęła firma De Heus – producent pasz dla zwierząt hodowlanych. W ramach programu „Działamy i wspieramy” zorganizowała m.in. cykl warsztatów dla najmłodszych pt. „Rozwiń skrzydła z De Heus”.
– Lista zagrożonych gatunków ptaków w Polsce jest niepokojąco długa. Coraz mniej jest miejsc, w których mogą się spokojnie osiedlić. To właściwy czas, żeby zacząć działać. Pierwszym krokiem do naprawy obecnej sytuacji jest stworzenie możliwie, jak największej liczby budek lęgowych, gdzie będą mogły bezpiecznie złożyć i wysiadywać jaja – komentuje Michał Szafryna, lider projektu w miejscowości Sienno.
Dzieci zbudowały karmniki i budki lęgowe dla ptaków
Wybudowane karmniki dla ptaków oraz budki lęgowe, dzięki podłączeniu do nich kamer pozwolą dzieciom (i nie tylko – już niedługo wszystkim za pośrednictwem YouTube) na całoroczną obserwację ptaków.
Program warsztatów „Rozwiń skrzydła z De Heus” został opracowany tak, aby dzieci mogły poznać bogactwo okolicznej przyrody, ale i dobrze się bawić. Poza otwarciem obserwatorium ornitologicznego dzieci odbyły wędrówkę ścieżką pieszo-rowerową Zawilec z przyrodnikiem, uczestniczyły także w warsztatach „Skąd biorą się pisklęta”, w warsztatach kulinarnych „Z jajem” oraz w pokazie magii i iluzji Marcina Gogołowicza, finalisty „Mam Talent”.
Im więcej zabawy, tym więcej nauki
Zabawa jest jedną z naturalnych aktywności okresu dzieciństwa. To dzięki niej, dzieci swobodnie wyrażają emocje i myśli. – Liczne badania potwierdzają, że dzieci właśnie wtedy najlepiej chłoną wiedzę. Dlatego zorganizowaliśmy warsztaty na świeżym powietrzu, w atmosferze dobrej zabawy. Widzimy, że taka forma nie tylko rozwija ich kreatywność, ale i ciekawość świata – dodaje Michał Szafryna.
To nie jedyna akcja wspierająca dbałość o los zwierząt
Razem z mieszkańcami Grajewa (k. Łomży) firma De Heus wybudowała „Bajkowy Zakątek”, w którym znalazły się ścieżka sensoryczna, Wierzbowy Kącik Wypoczynkowy, oaza dzikich ptaków oraz domki dla ptaków i wiewiórek. Wszystkie karmniki i budki lęgowe, jakie powstały w ramach działań programu „Działamy i wspieramy” to efekt pracy dzieci, rodziców oraz pracowników De Heus.
Nie brakuje także zieleni. Wolontariusze „Działamy i wspieramy” w Grajewie posadzili ponad 100 różnorodnych roślin. Wygospodarowano również przestrzeń na plac zabaw, gdzie najmłodsi znajdą szereg atrakcji. Otwarciu „Bajkowego Zakątka” towarzyszyły rozmaite zajęcia dla dzieci, m.in. eksperymenty związane m.in. z jajkami, mlekiem, cytryną i colą, lekcje „Co było pierwsze, jajko czy kura?”, „Skąd bierze się mleko”, gry i zabawy oraz malowanie koszulek.
Podobne działania, wspierające edukację dzieci w zakresie ekologii oraz stworzenie miejsc, w których dzieci mogą uczyć się przyrody w praktyce oraz dbałości o naturę powstały m.in. w Woźnikach (k. Spytkowic, woj. małopolskie) tzw. Zmysłogród, Popowie Kościelnym (k. Mieściska, woj. wielkopolskie) – „Zielony Zakątek”.
*Badanie przeprowadzone w Centrum Nauk Biologicznych w Chize.